niedziela, 20 lutego 2011

.

skrzypiące schody
kobieta spod dziewiątki
wraca do domu
.

12 komentarzy:

  1. Świetny pod każdym względem. Nocne pozdrowienia ślę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. To musi być stary dom, drewniany, a przynajmniej schody drewniane:-) Oczywiście nie chcę myśleć tylko o tym, że na starość my sami zaczynamy "skrzypieć", czując to w każdym stawie.

    Iwona

    OdpowiedzUsuń
  3. Agnieszko,

    sam pomysł bardzo fajny. Pamiętam, że gdy mieszkałam w bloku też umiałam rozróżniać, kto wraca do domu i musiało upłynąć trochę czasu,
    by teraz umieć rozpoznawać, w którym otworzono drzwi.

    A nie zamieniłabyś "schodów" na "drzwi"?
    Chyba, że schody skrzypią w charakterystyczny sposób, gdy idzie kobieta spod 9 :-)

    Bardzo ciekawe spostrzeżenie,
    ładnie ujęte w haiku. Pozdrawiam,

    Magda :-)

    OdpowiedzUsuń
  4. P.S. Chodziło mi o otwieranie/zamykanie drzwi
    w pomieszczeniach, w nowym domu.

    Ma

    OdpowiedzUsuń
  5. M., odpozdrawiam wieczornie :)

    A.

    OdpowiedzUsuń
  6. Iwono, w Warszawie i gdzie indziej mówi się stara kamienica, stary dom. We Wrocławiu i na ziemiach odzyskanych: poniemieckie...Takie piękne kamienice w centrum miasta zamienione na czynszówki, o które nie ma kto dbać.

    Tak, starość może skrzypieć i szeptać opowieści o dawnych, innych czasach. Tak myślę.

    Pozdrawiam i dziękuję za wizytę i komentarz, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  7. Madziu, jednak schody. Drzwi to inna opowieść. I wiesz, też już rozpoznaję który z sąsiadów wychodzi z domu. Mają różne style zamykania drzwi:)

    Pozdrawiam, Aga

    OdpowiedzUsuń
  8. Amin, dziękuję za wizytę i pozdrawiam :)

    A.

    OdpowiedzUsuń
  9. Hello!Thanks!I have the problem with the language.
    I do not know the English very well.

    OdpowiedzUsuń
  10. ..uwazam,ze najistotniejsze jest to,ze jednak wraca..nie wiemy..byc moze ktoregos dnia schody nie zaskrzypia..pozdrawiam Sebastian.

    OdpowiedzUsuń
  11. Agnieszko,
    racja - "drzwi", to inne haiku,
    co utwierdza mnie, że schody skrzypią w charakterystyczny sposób.

    Sebastianie,
    jeżeli mieszkanie ma nr 9, to w tym domu
    mieszka więcej lokatorów i schody też będą skrzypieć, gdy inni mieszkańcy będą wracać.
    Agnieszka dokładnie rozpoznaje, że to kobieta spod 9, czyli tu najprawdopodobniej ten fakt jest najistotniejszy. Oczywiście to, że wraca ma dodatkowe znaczenie, co czyni to haiku bardziej tajemnicze i wzbogaca interpretacje.

    Pozdrawiam serdecznie,
    Magda :-))

    OdpowiedzUsuń