A dla mnie to straszne, bo sobie wyobraziłam, że zamiast uśmiechać się w realu, przesyłamy sobie tylko ikonki i buźki - straszne, jak bardzo odhumanizował nam się świat, w którym żyjemy na co dzień :-(
Myślę sobie, że wszystko zależy od tego, jak korzystamy z nowych możliwości komunikacji. Najlepiej uśmiechać się i tak i tak;) Nawiasem mówiąc spece twierdzą, że dla skomputeryzowanego pokolenia to równoważna forma okazywania uczuć z tą w świecie rzeczywistym. Świat się nam poszerzył.
Grymas uśmiechu, świetnie go opisałeś, niech nas nie zwiedzie pozorami.
Wszystko zależy od tego co zobaczymy w oczach. One rzadko oszukują. Szczery uśmiech, nawet przelotny, potrafi nadać blasku całemu dniu :)
Pozdrawiam, Agnieszka
P.S. Twój komentarz przypomniał mi o artykule w ostatnim "Świecie Wiedzy" nr 2012/03 mówiącym o mikroekspresjach mimicznych, którymi ludzie zdradzają swoje prawdziwe myśli i emocje. Wart poznania.
przelotne uśmiechy..policzyć nie sposób..słowa są zbędne..opisać ich urok..to już zupełnie inna sprawa.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam ;-)
słowa są zbędne... gdy wystarcza spojrzenie :)
UsuńAle fajne.
OdpowiedzUsuńDobrego dzionka, Agnieszko, K. :)
Dzięki i nawzajem:)
Usuń:)
OdpowiedzUsuń:)
:))
UsuńEch te emotikony, no i jak tu ich nie używać ;)
A dla mnie to straszne, bo sobie wyobraziłam, że zamiast uśmiechać się w realu, przesyłamy sobie tylko ikonki i buźki - straszne, jak bardzo odhumanizował nam się świat, w którym żyjemy na co dzień :-(
OdpowiedzUsuńIwona
Myślę sobie, że wszystko zależy od tego, jak korzystamy z nowych możliwości komunikacji. Najlepiej uśmiechać się i tak i tak;) Nawiasem mówiąc spece twierdzą, że dla skomputeryzowanego pokolenia to równoważna forma okazywania uczuć z tą w świecie rzeczywistym. Świat się nam poszerzył.
UsuńPozdrawiam, bardzo po ludzku:) Agnieszka
P.S.
Tak sadziłam, że zdjęcie poprowadzi dalej...
Przelotny uśmiech jak maska teatralna, tak wiele skrywać potrafi. Dla mnie to haiku o ludziach schowanych za uśmiechem
OdpowiedzUsuńuśmiech
minął mnie przelotny
deszcz
Pozdrawiam,
Adam
Adamie witaj:)
UsuńGrymas uśmiechu, świetnie go opisałeś, niech nas nie zwiedzie pozorami.
Wszystko zależy od tego co zobaczymy w oczach. One rzadko oszukują. Szczery uśmiech, nawet przelotny, potrafi nadać blasku całemu dniu :)
Pozdrawiam, Agnieszka
P.S.
Twój komentarz przypomniał mi o artykule w ostatnim "Świecie Wiedzy" nr 2012/03 mówiącym o mikroekspresjach mimicznych, którymi ludzie zdradzają swoje prawdziwe myśli i emocje. Wart poznania.
Znak naszych czasów. Oby te uśmiechy i oczy zdołały się oderwać od monitorów i znalazły drogę do siebie.
OdpowiedzUsuńWielce wymowne, ale mogło być gorzej, bo tak przynajmniej uśmiechy można sobie słać i czasem spojrzeć w oczy. To bardzo dużo.
OdpowiedzUsuńŚwietne.
OdpowiedzUsuńMachines...
OdpowiedzUsuń"Wellcome my son
Wellcome to the machine" - Pink Floyd