kolor czerwony to jeden z nielicznych kolorów jaki ociepla zimowy krajobraz polski:)
Ten obraz podoba mi się do tego stopnia, że mógłbym go zjeść.K.
O improvável se realiza...
Very interesting...
Twoje zdjęcie kojarzy mi się z moim haiku z 17-tego grudnia, kiedy w parku zauważyłem kilka gili.poczerwieniałona dzikiej róży w śnieguprzysiadły gile Pozdrawiam, Adam
Adamie, tak, właśnie chodziło mi o uwypuklenie energetycznej plamy w statycznym krajobrazie zimowym:)Piękne haiku.Agnieszka
kolor czerwony to jeden z nielicznych kolorów jaki ociepla zimowy krajobraz polski:)
OdpowiedzUsuńTen obraz podoba mi się do tego stopnia, że mógłbym go zjeść.
OdpowiedzUsuńK.
O improvável se realiza...
OdpowiedzUsuńVery interesting...
OdpowiedzUsuńTwoje zdjęcie kojarzy mi się z moim haiku z 17-tego grudnia, kiedy w parku zauważyłem kilka gili.
OdpowiedzUsuńpoczerwieniało
na dzikiej róży w śniegu
przysiadły gile
Pozdrawiam,
Adam
Adamie, tak, właśnie chodziło mi o uwypuklenie energetycznej plamy w statycznym krajobrazie zimowym:)
OdpowiedzUsuńPiękne haiku.
Agnieszka