wtorek, 8 marca 2011

.

w saunie
różany zapach
dzień kobiet

.

in the sauna
roses fragrance
women's day

.

dans le sauna
le parfum des roses
journée de la femme

                                                                 (tr. Marcel Peltier)
.




.


a köbányában
itt a rózsa illata
nönap ünnepe
                                       (Iris)
.

14 komentarzy:

  1. Fajny, działający na zmysły obraz.

    K.

    OdpowiedzUsuń
  2. dans le sauna
    le parfum des roses
    journée de la femme

    OdpowiedzUsuń
  3. Witam
    jestem na samym początku pisania haiku i czuję, że nareszcie znalazłam swoją formę. Chciałabym dojść do takiego poziomu.

    Po węgiersku:

    a köbányában
    itt a rózsa illata
    nönap ünnepe

    Pozdrawiam Iris

    OdpowiedzUsuń
  4. Cześć, Iris,

    google pokazuje mi, że "sauna" po węgiersku to "szauna" (?)

    Karol

    OdpowiedzUsuń
  5. " jestem na samym początku pisania haiku i czuję, że nareszcie znalazłam swoją formę"

    Iris, witam więc wśród łapaczy chwil:)

    Polecam forum.haiku, pełnym ciekawych dyskusji o haiku i tworzących ich ludzi.


    a köbányában - w kamieniołomie po wegiersku, jak twierdzi słownik. Haiku nabiera, hmm, nieco mrocznego klimatu. To miałaś na myśli?

    Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  6. Marcel, dziękuję za tłumaczenie. To dla mnie zawsze wielka radość.

    Pozdrawiam, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  7. Karolu, każdy wtorek w saunarium w moim mieście jest dniem tylko dla kobiet. W tym roku zbiegło się to z Dniem Kobiet. Bardzo fortunny zbieg okoliczności :)

    Pozdrawiam i dziekuję za komentarz, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  8. Tak Karolu działa na zmysły.
    A jakby tak zrobić haigę to by dopiero działało na zmysły :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Witajcie
    dziękuję bardzo za odpowiedzi. O tłumaczeniu w ogóle: ten kto zna języki, wie do czego są
    słowniki:) A serio: köbánya - to kopalnia kamienia, a nie kamieniołomy, może być wapień, może być węgiel itd., ale też jest to nazwa dzielnicy w Budapeszcie i stacji metra tamże. Rozszerzyłam więc miejsce, to jest moja wersja: zapach róż w kopalni powinien budzić miłe zaskoczenie, na obskurnej stacji metra powinien działać ujmująco. Sauna oczywiście jest na Węgrzech znana, ale Węgrzy mają źródła termalne w nadmiarze, więc raczej z nich korzystają, sauna jako taka nie jest popularna. Pisząc po fińsku nie zawahałabym się wspomnieć o saunie. Agnieszka miała akurat chwile w saunie w Dniu Kobiet, ja we wtorki chodzę na power jogę. Dziękuję jednak za zainteresowanie i sprawdzenie :) Dziękuję Agnieszce za polecenie forum, zaglądałam tam, ale jego forma jest taka ... pure tech. Teraz jednak widzę, że to dobre miejsce do dyskusji. Eddiemu dziękuję za FB :) Kończę, bo zajęłam tyle miejsca u Agnieszki, zupełnie nie w stylu haiku. Pozdrawiam Iris

    OdpowiedzUsuń
  10. Agnieszko,
    masz 31 obserwatorów, toż to jest dopiero forum :) Iris

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj Iris, dzięki Tobie spróbowałam przetłumaczyć moje haiku na węgierski:)))

    a szaunában
    finom illata a rózsa
    a nők napja

    Udało mi się? Co za język!

    ...

    Dzięki za obszerną odpowiedź. Teraz już rozumiem. Bez wiedzy o Budapeszcie haiku było inne w odbiorze. Dobre, ale niepokojące. Teraz już wiem, że to haiku z gwiazdką, z gwiazdką odsyłającą do noty;) Udało Ci się wprowadzić efekt a-ha!

    Co do forum, to polecam je jako bogate w merytoryczną wiedzę. Tam pod okiem cierpliwych nauczycieli szlifowałam swe pierwsze, drugie i kolejne haiku. Użytkownicy naszego forum w wielkim stylu zdobywają światową sławę. Jeśli tylko zamieścisz tam haiku, chętnie je omówię. Gdzie indziej zresztą również. Wiosna idzie nowa energia i zapał;)

    Pozdrawiam serdecznie, Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  12. Agnieszko,
    może być, ale:
    a szaunában - zgoda
    a jeśli "finom illata" to musi być "a rózsának", a nie "a rózsa"
    i nie "nők napja", bo w węg. nie stosuje się w takich wypadkach l.mn., więc dzień kobiet to po węg. dzień kobiety, jednak sam "dzień" bez dopowiedzenia "święto" czyli "ünnepe" (ünnep - święto) nie oznacza 8. marca.
    Odnośnie l.mn. - powyżej jest słusznie mowa też o zapachu róży, a nie o zapachu róż.
    A jako ciekawostkę podam, że osobnik, który ma np. 2 nogi, po węg. ma 1 nogę, a inwalida, który ma 1 nogę, po węg. ma pół nogi. To na wszelki wypadek, może komuś się przydać do tłumaczeń :)
    I dziękuję za wszystkie rady. Na forum postaram się zaistnieć.
    Iris

    OdpowiedzUsuń
  13. Ireno, dzięki:)

    Co za język!!! Zostawiam go fachowcom:)

    Pozdrawiam, A.

    OdpowiedzUsuń