piątek, 3 czerwca 2011

.

dziecięcy bal
w zamku na niby śpi
mała królewna

.

6 komentarzy:

  1. Uroczy, ciepły obrazek.
    Wywołuje dobry uśmiech.
    Pozdrawiam,
    Adam

    OdpowiedzUsuń
  2. Agnieszko, rzeczywiście bardzo ładne, delikatne jak zwykle. Tylko nie wiem dokładnie, czy zamek jest na niby, czy śpi na niby? Bo jak to, na balu spać? Haiku jak pismo prawnicze, bez przecinka wprowadzić może konfuzję i nie jest to wina autora. Pozdrawiam Iris

    OdpowiedzUsuń
  3. Mała dziewczynka w różowej sukience z falbankami. Karolinka.

    :) Agnieszka

    OdpowiedzUsuń
  4. Ireno, bez przecinka. To haiku ;) Dziękuję pięknie za komentarz, dotyka meritum sprawy. Z zabawami tak to jest - zamek na niby, sen na niby.

    Czy w śnie na niby, śni się sny?
    Przypomniał mi się właśnie film "Waking Life" Richarda Linklatera, obejrzę go ponownie:)

    Pozdrawiam, A.

    OdpowiedzUsuń
  5. ..obraz przeszlosci widziany z perspektywy czasu jako uroczo-niewinne wspomnienie..bo to jest spojrzenie w siebie,wstecz..ta krolewna w oczach doroslych jest mala natomiast w swiecie dzieciecych marzen to prawdziwa postac..realna dla uczestnikow balu..szkoda tylko,ze z uplywem lat zamki znikaja a sen,ten prawdziwy..nam pozostaje..Sebastian.

    OdpowiedzUsuń