Podoba mi się to haiku. Jest w nim jakieś ciepło. Dla mnie samo spojrzenie jaszczurki w stronę słońca ma zabawny charakter. Po prostu lubię zwierzaczki i uśmiecham się do nich :) Nawet czytając o nich się uśmiecham. Dobrej nocy, Agnieszko, Emilia
Właśnie wróciłam z koncertu Brendana Perry, nierozerwalnie związanego z Dead Can Deance, zespołem który silnie naznaczył mój gust muzyczny. Jeszcze mam dźwięki w głowie. A tu kolejna niespodzianka. Dziękuję za komentarze i dobre słowa. Temat jeszczurki krąży wokół mnie od jakiegoś czasu. Wszędzie je zauważam. Po napisaniu haiku sprawdziłam symbolikę jaszczurki i aż mnie zatkało z wrażenia. Kolejna warstwa do interpretacji. Nie ma przypadków.
Karolu, każda z wersji jest dobra. Podkreślenie ciszy też ma swój sens. Tak mi się wydaje. Pomyślę...
Hejka zaraz zaraz, a jaka jest symbolika jaszczurki i gdzie, co tam, lubię jak mnie zatyka.
A mnie "bezszelestnie" właśnie bardzo urzekło :)
Pozdrawiam i liczę na details w sprawie symboliki (ja np. gdy czytam książkę, czyli co dzień, zauważam, że dzieje się w niej to co akurat w życiu dokoła, możesz przy okazji jaszczurki coś na ten temat, Agnieszko? a w ogóle to gdzie się sprawdza symbolikę?)
Jaszczurka w mitologii przeważnie przedstawiana jest jako symbol oświecenia, światła i dobra, a nawet zmartwychwstania. Nie wiedziałam o tym i ten fakt mnie zaskoczył i nadał moim zdaniem nowego wyrazu tance. Zdarza się, że ułożywszy haiku zaczynam szukać syboliki zawartych w nim słów po to, by nie narazić się na niezamierzony odbiór utworu przez czytelnika. Tę kwestię poruszano kiedyś na forum. Szukając znaczenia symboli korzystam z zasobów internetu ;)
"... gdy czytam książkę, czyli co dzień, zauważam, że dzieje się w niej to, co akurat w życiu dokoła" łączyłabym to ze zjawiskiem figury i tła. Jest się wtedy wyczulonym na pewne treści, pomijając inne. To może być jedno z wytłumaczeń :)
Agnieszko, dzięki, to faktycznie jasne i proste. Jednak, jeśli literatura + rzeczywistość = tło + figura, dlaczego jaszczurka to symbol? Choć piękny, nie przeczę, czy nie powinna być postrzegana tak samo? Mówię to z przekory, bo sama wolę wierzyć w znaki :) Natomiast dziwi mnie wystrzeganie się czegoś, by nie narazić się komuś. Przecież nie można zadowolić wszystkich ;) Pozdrawiam Irena
Irenko, widzę, że różne rzeczy mamy na myśli. Ale króciótko: literatura + rzeczywistość = tło + figura - to nie tak. Napisałam, że czytając książkę może nastąpić sytuacja, że zauważamy w treści książki szczególnie wyraźnie wątki, które nas dotyczą w rzeczywistości, nie zwracając uwagi na inne treści w niej zawarte. Nie ma to związku z symboliką, bo to zupełnie coś innego.
W przypadku mojego utworu (chyba go już grzebię tymi tłumaczeniami, co autor miał na myśli)to było tak, że go najpierw napisałam i była to uchwycona chwila. Potem sprawdziłam jaka jest symbolika jaszczurki, i ta wiedza pozwoliła mi na jeszcze jedną interpretację. Nic innego nie miałam na myśli.
Co do odbioru, to nie obawiam się narażania komuś, ale chcę uniknąć niezamierzonej interpretacji. Będąc ostatnio nad morzem zrobiłam świetne zdjęcie na plaży. Gołąb z dwoma obrączkami na nodze dreptał wzdłuż plaży. Pomyślałam:
bezkresne morze zaobrączkowany ptak drepce przy brzegu
..z nadchodzaca jesienia dni sa coraz krotsze,uniesiona wysoko glowa jaszczurki wyraza jej pragnienie..glod slonca..ta potrzeba laczy sie z inna..nasza ludzka..gospodarzem jest kamien na ktorym rozgrywa sie scena..jego bezruch jest oczywisty,natomiast twoj wynika z checi obserwacji plochliwego stworzenia..najdrobniejszy szmer,szum,kichniecie konczy opisana historie..mozna sobie zyczyc wielu takich,,bezszelestnych''dni..nawet na ulicach miasta..pozdrawiam Sebastian.
"..z nadchodzaca jesienia dni sa coraz krotsze,uniesiona wysoko glowa jaszczurki wyraza jej pragnienie..glod slonca..ta potrzeba laczy sie z inna..nasza ludzka..gospodarzem jest kamien na ktorym rozgrywa sie scena..jego bezruch jest oczywisty,natomiast twoj wynika z checi obserwacji plochliwego stworzenia..najdrobniejszy szmer,szum,kichniecie konczy opisana historie..mozna sobie zyczyc wielu takich,,bezszelestnych''dni..nawet na ulicach miasta..pozdrawiam Sebastian."
Podobają mi się oba Twoje utwory, szczególnie kontrast schyłku z wysoko uniesiona głową, tworzy on wrażenie ruchu.
Jeśli faktycznie szukasz innego rozwiązania dla "bezszelestnie siedzimy" to proponuję "cicho siedzimy sobie" podkreśli to Twoją jedność z otaczającym Cię światem.
Haiku zostawiam takie jakie jest. Każda kolejna propozycja stwarza nowa wersję, także dobrą. I cieszę się, że się nimi dzielicie, bo oznacza to, że haiku jest plastyczne. Tak, 'siedzimy sobie' wnosi kolejną treść do tego obrazka.
Podoba mi się to haiku. Jest w nim jakieś ciepło. Dla mnie samo spojrzenie jaszczurki w stronę słońca ma zabawny charakter. Po prostu lubię zwierzaczki i uśmiecham się do nich :) Nawet czytając o nich się uśmiecham.
OdpowiedzUsuńDobrej nocy, Agnieszko,
Emilia
Druga wersja, rozbudowana, bardziej mi się podoba, jest urocza. sama bym się trochę pogrzała na kamieniu w słońcu:-)
OdpowiedzUsuńIwona
Super i haiku i tanka
OdpowiedzUsuńAgnieszko
OdpowiedzUsuńmiło jest się tak powygrzewać :) tylko jaszczurka i Ty :) i nic pomiędzy oprócz promieni słońca ...
Pozdrawiam
Irena
Świetny obraz, podwójnie zapisany.
OdpowiedzUsuńW tance "bezszelestnie" zamieniłbym na coś innego, ew. usunąłbym, np.:
schyłek lata
jaszczurka wysoko unosi
głowę ku słońcu
siedzimy w bezruchu
na jednym kamieniu
schyłek lata
jaszczurka wysoko unosi
głowę ku słońcu
nieruchomiejemy
na jednym kamieniu
schyłek lata
jaszczurka wysoko unosi
głowę ku słońcu
siedzimy
na jednym kamieniu
... albo jeszcze inaczej. Tak, czy siak - kapitalny obraz.
Pozdrawiam, Agnieszko,
Karol
Właśnie wróciłam z koncertu Brendana Perry, nierozerwalnie związanego z Dead Can Deance, zespołem który silnie naznaczył mój gust muzyczny. Jeszcze mam dźwięki w głowie. A tu kolejna niespodzianka. Dziękuję za komentarze i dobre słowa. Temat jeszczurki krąży wokół mnie od jakiegoś czasu. Wszędzie je zauważam. Po napisaniu haiku sprawdziłam symbolikę jaszczurki i aż mnie zatkało z wrażenia. Kolejna warstwa do interpretacji. Nie ma przypadków.
OdpowiedzUsuńKarolu, każda z wersji jest dobra. Podkreślenie ciszy też ma swój sens. Tak mi się wydaje. Pomyślę...
Serdecznie pozdrawiam, Agnieszka
Hejka
OdpowiedzUsuńzaraz zaraz, a jaka jest symbolika jaszczurki i gdzie, co tam, lubię jak mnie zatyka.
A mnie "bezszelestnie" właśnie bardzo urzekło :)
Pozdrawiam i liczę na details w sprawie symboliki (ja np. gdy czytam książkę, czyli co dzień, zauważam, że dzieje się w niej to co akurat w życiu dokoła, możesz przy okazji jaszczurki coś na ten temat, Agnieszko? a w ogóle to gdzie się sprawdza symbolikę?)
Pozdrawiam
Irena
Irenko, już się dzielę ;)
OdpowiedzUsuńJaszczurka w mitologii przeważnie przedstawiana jest jako symbol oświecenia, światła i dobra, a nawet zmartwychwstania. Nie wiedziałam o tym i ten fakt mnie zaskoczył i nadał moim zdaniem nowego wyrazu tance. Zdarza się, że ułożywszy haiku zaczynam szukać syboliki zawartych w nim słów po to, by nie narazić się na niezamierzony odbiór utworu przez czytelnika. Tę kwestię poruszano kiedyś na forum. Szukając znaczenia symboli korzystam z zasobów internetu ;)
"... gdy czytam książkę, czyli co dzień, zauważam, że dzieje się w niej to, co akurat w życiu dokoła" łączyłabym to ze zjawiskiem figury i tła. Jest się wtedy wyczulonym na pewne treści, pomijając inne. To może być jedno z wytłumaczeń :)
:) Aga
Agnieszko,
OdpowiedzUsuńdzięki, to faktycznie jasne i proste. Jednak, jeśli literatura + rzeczywistość = tło + figura, dlaczego jaszczurka to symbol? Choć piękny, nie przeczę, czy nie powinna być postrzegana tak samo? Mówię to z przekory, bo sama wolę wierzyć w znaki :) Natomiast dziwi mnie wystrzeganie się czegoś, by nie narazić się komuś. Przecież nie można zadowolić wszystkich ;)
Pozdrawiam
Irena
Irenko, widzę, że różne rzeczy mamy na myśli. Ale króciótko: literatura + rzeczywistość = tło + figura - to nie tak. Napisałam, że czytając książkę może nastąpić sytuacja, że zauważamy w treści książki szczególnie wyraźnie wątki, które nas dotyczą w rzeczywistości, nie zwracając uwagi na inne treści w niej zawarte. Nie ma to związku z symboliką, bo to zupełnie coś innego.
OdpowiedzUsuńW przypadku mojego utworu (chyba go już grzebię tymi tłumaczeniami, co autor miał na myśli)to było tak, że go najpierw napisałam i była to uchwycona chwila. Potem sprawdziłam jaka jest symbolika jaszczurki, i ta wiedza pozwoliła mi na jeszcze jedną interpretację. Nic innego nie miałam na myśli.
Co do odbioru, to nie obawiam się narażania komuś, ale chcę uniknąć niezamierzonej interpretacji. Będąc ostatnio nad morzem zrobiłam świetne zdjęcie na plaży. Gołąb z dwoma obrączkami na nodze dreptał wzdłuż plaży. Pomyślałam:
bezkresne morze
zaobrączkowany ptak
drepce przy brzegu
;) Agnieszka
Agnieszko
OdpowiedzUsuńbyleby ten gołąb z dwoma obrączkami nie okazał się symboliczny :):):)(?)
Dziękuję i pozdrawiam
Irena
..z nadchodzaca jesienia dni sa coraz krotsze,uniesiona wysoko glowa jaszczurki wyraza jej pragnienie..glod slonca..ta potrzeba laczy sie z inna..nasza ludzka..gospodarzem jest kamien na ktorym rozgrywa sie scena..jego bezruch jest oczywisty,natomiast twoj wynika z checi obserwacji plochliwego stworzenia..najdrobniejszy szmer,szum,kichniecie konczy opisana historie..mozna sobie zyczyc wielu takich,,bezszelestnych''dni..nawet na ulicach miasta..pozdrawiam Sebastian.
OdpowiedzUsuńSebastianie, dziękuję...
OdpowiedzUsuńAgnieszka
"..z nadchodzaca jesienia dni sa coraz krotsze,uniesiona wysoko glowa jaszczurki wyraza jej pragnienie..glod slonca..ta potrzeba laczy sie z inna..nasza ludzka..gospodarzem jest kamien na ktorym rozgrywa sie scena..jego bezruch jest oczywisty,natomiast twoj wynika z checi obserwacji plochliwego stworzenia..najdrobniejszy szmer,szum,kichniecie konczy opisana historie..mozna sobie zyczyc wielu takich,,bezszelestnych''dni..nawet na ulicach miasta..pozdrawiam Sebastian."
OdpowiedzUsuń... Sebastian napisał piękną recenzję...
Pozdrawiam wszystkich obecnych,
K.
Podobają mi się oba Twoje utwory, szczególnie kontrast schyłku z wysoko uniesiona głową, tworzy on wrażenie ruchu.
OdpowiedzUsuńJeśli faktycznie szukasz innego rozwiązania dla
"bezszelestnie siedzimy"
to proponuję
"cicho siedzimy sobie"
podkreśli to Twoją jedność z otaczającym Cię światem.
Pozdrawiam ciepło,
Adam
Adamie, dziękuję za kometarz.
OdpowiedzUsuńHaiku zostawiam takie jakie jest. Każda kolejna propozycja stwarza nowa wersję, także dobrą. I cieszę się, że się nimi dzielicie, bo oznacza to, że haiku jest plastyczne. Tak, 'siedzimy sobie' wnosi kolejną treść do tego obrazka.
Pozdrawiam ciepło - Agnieszka