na forum roztopy były w L1. Nie wiem, która wersja do mnie bardziej przemawia. Rozumiem i odbieram obie. Stary kij spod śniegu teraz widoczny kontrastuje z nową porą roku zasugerowaną roztopami. Ciekawe, czy jak by użyć słowa "przedwiośnie", wrażenie byłoby inne? Albo nawet "pierwiośnie" - , z kalendarza fenologicznego.
Iwono, to był zapis chwili, a ta wersja wpisała się w format 3-5-3, który lubię. Twoja propozycja z przedwiośniem ciekawa, a pierwiośnie brzmi bardzo literacko:) Zaraz zamieszczę i będziesz mogła sprawdzić jakie wywołuje wrażenie:)
Widzę, że Margo zawędrowała aż tutaj ;) W Londynie pies biega suchą łapą po suchym gruncie. Pogoda jak w zaawansowanej wiośnie! Pozdrawiam niedzielnie:)
na forum roztopy były w L1. Nie wiem, która wersja do mnie bardziej przemawia. Rozumiem i odbieram obie. Stary kij spod śniegu teraz widoczny kontrastuje z nową porą roku zasugerowaną roztopami. Ciekawe, czy jak by użyć słowa "przedwiośnie", wrażenie byłoby inne? Albo nawet "pierwiośnie" - , z kalendarza fenologicznego.
OdpowiedzUsuńIwona
Iwono, to był zapis chwili, a ta wersja wpisała się w format 3-5-3, który lubię. Twoja propozycja z przedwiośniem ciekawa, a pierwiośnie brzmi bardzo literacko:) Zaraz zamieszczę i będziesz mogła sprawdzić jakie wywołuje wrażenie:)
UsuńPozdrawiam, Agnieszka
Nie znam się na haiku, ale dla mnie to taki zarodek idealny na wiosnę, ale to dobrze!
OdpowiedzUsuńJa właściwie też nie znam się na haiku. Co jakiś czas myślę, że tak, ale jednak nie. Po prostu piszę ;)
UsuńWitaj Margo! Zapraszam :)
Widzę, że Margo zawędrowała aż tutaj ;)
OdpowiedzUsuńW Londynie pies biega suchą łapą po suchym gruncie. Pogoda jak w zaawansowanej wiośnie! Pozdrawiam niedzielnie:)
W takim razie żałuję, że nie mieszkam w Londynie. Za to mam trzy razy dziennie kąpanego setera ;)
UsuńCieszę się, że Margo zawędrowała aż tutaj:)
Poniedziałkowo - A.
A trzecia zwrotka w domyśle, że już wiosna ;-)
OdpowiedzUsuń