Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma.
Wisława Szymborska
02.07.1923 - 01.02.2012
Ktoś tutaj był i żył
OdpowiedzUsuńi chociaż nagle zniknął
to uporczywie trwa w wierszach.
Dokładnie tak!
Usuń:) Agnieszka
Agnieszko,
OdpowiedzUsuńten cytat z "Kota w pustym mieszkaniu" idealnie wpisuje się w to, co się stało 01-02-2012.
Nikogo nie wyrwiemy z dłoni Śmierci.
Ta Pani wszak nigdy nie prostuje swych palców.
Jedynie dłonie czytelników Poezji Wisławy Szymborskiej, ich serdeczne palce (wskazujące?), które kartkując strony z porozrzucanymi na nich literami, tak jak za pomocą czarodziejskiej różdżki, będą mogły stwarzać cud: ożywione słowa uporczywie powrócą ze snu.
Palce zachowujące pamięć.
Pozdrawiam,
Leszek
Ładnie napisałeś Leszku... Zgadzam się z Tobą.
UsuńCzytając jej wiersze, wspominając, rozwijając wrażliwość na sztukę, literaturę możemy kontynuować jej myśl i dzieło. Dla mnie wiersze Wisławy Szymborskiej są przykładem błyskotliwości, inteligencji i wysokiej próby dowcipu. Cenię to sobie bardzo. I cieszę się, że jeszcze wiele Jej wierszy do poznania przede mną:)
Pozdrawiam i dziękuję za wpis - Agnieszka
Świat będzie uboższy.
OdpowiedzUsuńZbyszku, witam:)
UsuńUżyłeś wersu z wiersza mojej ulubionej poetki - Halinki Poświatowskiej. Jej twórczość poznałam wiele lat po jej śmierci. Jakże do dziś jest aktualna w wyrażaniu emocji.
Tak sobie myślę, że ludzie odchodzą - taka kolej rzeczy, ale wzbogacają nas o to, co po sobie pozostawią...
Pozdrawiam, Agnieszka
Ona była i żyła
OdpowiedzUsuńi choć jej nie ma
to jest...